Mity o mobilnej produkcji


Mobilna produkcja to tworzenie materiałów głównie za pomocą smartfonów i tabletów, najczęściej przez jedną osobę. Taki sposób produkcji dosyć często jest wyśmiewany lub traktowany z pobłażaniem — zwłaszcza przez osoby, które są przyzwyczajone do tradycyjnej produkcji. Oto kilka mitów, z którymi często się spotykam jako mobilny twórca.

1. Mobilna produkcja sprawdza się tylko w małych organizacjach

Wiele osób kojarzy mobilną produkcję z pojedynczymi osobami albo niewielkimi organizacjami. Ktoś filmuje smartfonem? To pewnie przypadkowy przechodzień, bloger albo w najlepszym razie dziennikarz z małego portalu internetowego.

Kobieta reporterka kanału Euronews stoi przed smartfonem zamontowanym na statywie i nagrywa relację
Reporterka kanału Euronews samodzielnie nagrywa relację za pomocą smartfona. Foto: Euronews.com/Press Kit

W rzeczywistości, z mobilnej produkcji korzystają największe firmy medialne na świecie. Telewizja BBC wyposaża swoich dziennikarzy w specjalne zestawy do mobilnego dziennikarstwa, ma też własną aplikację do realizacji i przesyłania materiałów w terenie. Stacja Euronews standardowo wyposaża swoich reporterów w zestawy do mobilnego dziennikarstwa (źródło tutaj). Z mobilnej produkcji korzystają też Al-Jazeera, NBC i CNN.

Mobilna produkcja to szansa nie tylko dla małych organizacji, ale i dla tych największych, bo można sprawnie pozyskać więcej materiału.

2. Mobilna produkcja to niska jakość

Większość filmików wrzucanych do internetu ma niską jakość techniczną, więc niektórzy automatycznie utożsamiają „filmy ze smartfona” ze słabą jakością. Nieostry obraz, słaby dźwięk – czy tak musi być?

W rzeczywistości, współczesne smartfony mają tak dobre kamery i mikrofony, że coraz trudniej jest odróżnić wideo i zdjęcia robione „tradycyjnymi” kamerami i aparatami od tych, które zrobiono smartfonem.
Ba, powstało już wiele filmów nagranych smartfonami, np. film „28 lat później” nakręcono z wykorzystaniem iPhone 15 (źródło tutaj). Oczywiście, żeby osiągnąć jak najlepszą jakość techniczną, trzeba umieć posługiwać się sprzętem i aplikacjami, ale jest to łatwiejsze do opanowania niż obsługa „profesjonalnej” kamery – wiem to, bo 15 lat pracowałem w stacjach telewizyjnych.

Mobilna produkcja może mieć wysoką jakość, ale wymaga przede wszystkim odpowiednich umiejętności, a także sprawdzonych metod produkcji (workflow) i narzędzi.

3. Mobilna produkcja ma tylko jedną zaletę: niskie koszty

Smartfon z akcesoriami kosztuje znacznie mniej niż profesjonalna reporterska kamera wideo. Sprzęt mobilny może obsłużyć jedna osoba. Tradycyjne ekipy reporterskie to zwykle kilka osób: dziennikarz, operator, czasem dźwiękowiec, którym też trzeba zapłacić. Czy mobilna produkcja jest tylko dla tych, których nie stać na „duże” produkcje?

Poza niższym kosztem, który wynika z tańszego sprzętu i mniejszej liczby osób, mobilna produkcja jest bardziej „zwinna”: dziennikarz-twórca może błyskawicznie rozpocząć pracę, szybko przemieścić się z miejsca na miejsce, a po zrobieniu materiału od razu przesłać go do redakcji lub opublikować. Smartfon jest też bardziej „oswojony” i neutralny: rozmówcy będą bardziej wyluzowani przed smartfonem niż przed dużą kamerą, a osoba filmująca czy robiąca zdjęcia smartfonem nie wzbudza takiego zainteresowania jak ekipa telewizyjna.

Mobilna produkcja to niższe koszty, szybsze działanie w terenie, lepszy kontakt z rozmówcami i mniejsze zamieszanie.

4. Mobilna produkcja to tworzenie treści od A do Z tylko na smartfonie/tablecie

Słowo „mobile” niektórym kojarzy się z „phone”, czyli telefonem komórkowym. Czy mobilna produkcja to koniecznie tworzenie treści od początku do końca na smartfonie lub tablecie?

W rzeczywistości, „mobilny” może odnosić się także do „mobilnego dziennikarza” lub „mobilnego twórcy”. Faktycznie, niektóre metody produkcji (workflow) mogą sprowadzać się tylko do pracy na smartfonie: nagranie smartfonem, montaż na smartfonie, publikacja w internecie ze smartfona. Inne metody produkcji mogą obejmować inne urządzenia, np. zrobienie zdjęć aparatem cyfrowym, obróbka na tablecie i przesłanie do redakcji, albo nagranie materiału wideo smartfonem, wstępny montaż na smartfonie i przesłanie materiałów do redakcji do dalszego montażu. Mobilność to korzystanie z niewielkich urządzeń cyfrowych i mobilność samego dziennikarza-twórcy, który wykorzystuje szybsze metody produkcji.

Mobilna produkcja to nie tylko praca na smartfonie – to odpowiednio przeszkolone osoby, które w procesie produkcji korzystają z mniejszych, bardziej przystępnych urządzeń.

5. Mobilna produkcja to głównie akcesoria i gadżety

Na pewno widzieliście kiedyś coś, co ja nazywam „Frankensteinem”, czyli smartfon w tzw. klatce, obudowany wieloma akcesoriami: zamontowany na statywie, z przyczepioną wielką lampą, mikrofonem, dodatkowym zestawem bezprzewodowym i przyklejoną plastrem wielką baterią. Czy faktycznie mobilna produkcja wymaga tylu akcesoriów?

Smartfon w klatce reporterskiej (rig), wokół niego akcesoria do mobilnej produkcji: mikrofon, lampa, słuchawki, zasilanie
Przykładowy zestaw do mobilnej produkcji: smartfon w tzw. klatce, mikrofon, lampa LED, słuchawki i inne akcesoria

Zauważyłem, że akcesoriami „ratują” się często mniej doświadczeni twórcy. Na wszelki wypadek montują „wszystko co dała fabryka” – bo przecież trzeba robić wrażenie i nie wyglądać jak zwykły człowiek ze smartfonem. A przecież jeżeli wyceluję w rozmówcę smartfona z wielką lampą i futrzastym mikrofonem, to nie będę się wiele różnić od dużej telewizyjnej kamery. Tymczasem jedna z największych zalet mobilnej produkcji to możliwość wtopienia się w tłum albo nawiązania bliskiego kontaktu z rozmówcą. Często mniej to znaczy więcej – najlepsze, najbardziej autentyczne materiały powstają z użyciem minimalnej liczby akcesoriów, a czasem po prostu z użyciem „gołego” smartfona czy aparatu. Oczywiście, trzeba znać akcesoria i wiedzieć, kiedy ich używać, ale nie trzeba używać wszystkich naraz.

Mobilna produkcja może być lepsza dzięki akcesoriom, ale nie wolno przesadzać, bo wtedy tracimy naturalność przekazu i szybkość działania.

6. Mobilna produkcja to tylko wymiana sprzętu na mniejszy i tańszy

Jak przejść z tradycyjnej produkcji telewizyjnej na produkcję mobilną? Wystarczy sprzedać drogie kamery, kupić za te pieniądze smartfony i rozdać dziennikarzom. Czy to takie proste?

Mobilna produkcja to nie tylko wykorzystanie mobilnego sprzętu – to zmiana sposobu myślenia o tworzeniu treści, szczególnie w przypadku mobilnego dziennikarstwa (mobile journalism). Po pierwsze, mobilny sprzęt trzeba połączyć z odpowiednimi procesami produkcji (workflow), bo zastosowanie tradycyjnych procesów nie miałoby tu sensu: dziennikarz mobilny nie musi wracać do redakcji, żeby oddać do zgrania karty pamięci z materiałem, bo szybciej sam zmontuje materiał i go od razu opublikuje. Druga ważna różnica to tzw. storytelling. Tradycyjni dziennikarze po prostu relacjonują wydarzenia. Dziennikarze i twórcy mobilni idą dalej: nawiązują osobistą więź z odbiorcą, wzbudzają emocje i przede wszystkim są autentyczni. Technologie mobilne pozwalają na bycie „bliżej” osób i wydarzeń: zarówno fizycznie, bo z niewielkim sprzętem i jednoosobową ekipą łatwiej dotrzeć w wiele miejsc, jak i mentalnie, bo występowanie przed smartfonem jest mniej stresujące niż przed kamerą telewizyjną. Badania naukowe Panu Karhunena, dziennikarza fińskiego portalu Ilta-Sanomat (źródło tutaj) wykazały, że reporter ze smartfonem uzyskał 59% więcej wypowiedzi w sondzie ulicznej niż typowa ekipa reporterska (tutaj film z eksperymentu). Wielu dziennikarzy mobilnych zwraca uwagę, że nie byliby w stanie porozmawiać ze swoimi bohaterami tak szczerze, gdyby zamiast smartfona mieli do dyspozycji ekipę telewizyjną.

Mobilna produkcja to nie tylko mobilny sprzęt, ale też inny sposób opowiadania historii – bardziej bliski, autentyczny, emocjonalny.

Podsumowanie

Od 7 lat prowadzę firmę DobreTransmisje.pl, która wykorzystuje tylko urządzenia mobilne. Widzę, jak zmienia się podejście do urządzeń i procesów produkcji: kilka lat temu niektórzy krzywili się na to, w jaki sposób działam. Dziś coraz więcej osób traktuje to jako normalne, a nawet chce poznać sekrety mobilnej produkcji. Mobilna produkcja ma tyle zalet, że sprawdza się w każdej organizacji – od małych firm i niezależnych redakcji do dużych koncernów medialnych.